wtorek, 17 grudnia 2013

Miało nie wiać w oczy nam.

Cześć wam. To był bardzo przejmujący dla mnie, dzień. Przerażający, ale nieunikniony.
Tak będę teraz rozpisywać się o moich uczuciach, z którymi na razie nie potrafię sobie poradzić.
Bo przecież miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem, miało być sto lat, sto lat.
Ale stało się...co tu dużo mówić, znów jestem wolna i niezależna. Znów mogę żyć tylko swoim życiem i nie przejmować się dodatkowo czyimś, nie muszę już sprawdzać czy aby przypadkiem nie zostałam zdradzona
i wykorzystana. Smutny, lecz owocny dzień.
Mam nadzieje, że wam układa się dużo lepiej ! Jestem tego pewna i życzę wam udanych związków, żeby wasza miłość była czysta i nie do podrobienia.


Kolejny rozdział przewiduję na piątek. Wiecie...zebrałam nowe doświadczenia, będzie co poczytać ;-)

2 komentarze:

  1. oj, TRZYMAJ SIĘ KASIU :D :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-) Pozamulam i przejdzie ;D
    Jakbyś chciała mnie pocieszyć to 47767463 haha :D oczywiście żartuję, ale fajnie by było poznać kogoś nowego ;-)

    OdpowiedzUsuń