Witajcie po tak długiej przerwie.
Zacznę może od podziękowań. Ogromnie jestem wam wdzięczna, że nadal ze mną jesteście.
Jak można było zauważyć w ostatnim czasie częstotliwość dodawania nowych postów była znikoma, jednak muszę to niestety zrzucić na dorosłe życie.
Uwierzcie mi, nie sądziłam, że będzie tak trudno pogodzić jedno z drugim.
Tego posta piszę siedząc za biurkiem w pracy. Cudnie, czyż nie ? Tak, to niewątpliwie odbija się na mojej wenie do tworzenia dalszych perypetii Sonji.
Aczkolwiek muszę stwierdzić, że bardzo mi was brakuje. Dlatego wrócę.
Dziękuje, że nadal mnie wspieracie i motywujecie. :-)