Przed nami zawody w Titisee - Neustadt. Jest to jedna z moich ulubionych skoczni, nie wliczając Engelbergu, któremu jestem oddana w stu procentach.
Wczorajsze kwalifikacje wypadły znakomicie. Kamil, jak i reszta chłopaków spisał się świetnie. Treningi w Zakopanem wyszły kadrowiczom na dobre. :-)
Mam nadzieje, że dzisiejszy konkurs pozwoli Kamilowi, jak i reszcie zanotować skok do góry w klasyfikacji ogólnej.
Muszę też wspomnieć o moich kochanych norkach. Przykro, że nie zobaczymy uśmiechniętej buźki Hildziaka, ale jak widać bardziej, niż puchar świata, liczy się dla niego turniej czterech skoczni. Oby wszystko poszło po jego myśli. Trzymam kciuki za wikingów !!
POWODZENIA CHŁOPCY !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz